Sławomir Lorenc- o mojej twórczości
„Prawda dzieła sztuki musi być wyrażona niepowtarzalnością dzieła artystycznego, które musi prezentować swój własny styl, charakter, być fantazyjne i nierealistyczne”.
Georg Simmel
W odbiorze sztuki Ty jako widz kierujesz swoje spojrzenie na powierzchnię obrazu i próbujesz skategoryzować dzieło, przypisać mu znaczenie, styl i nadać interpretację widzialnej formie. To, co widzialne nawiązuje kontakt, wchodzi w interakcję z Twoimi zmysłami widza. Zmysły te szukają jak najprostszego rozwiązania informacyjnego, co niekoniecznie zwiększa czytelność przekazu, gdyż stwarza pole do gry artysty ze światem. Gry, która polega na ciągłym uwodzeniu i zwodzeniu widza, gry w nieodkryte, choć widoczne, albo gry w ukrywanie widocznego. Uważam, że fotografia ma kreacyjną siłę pobudzania wyobrażeń i wymyka się spod wymogu przedstawiania jednoznacznej prawdy.
Nierozstrzygalność moich prac ma charakter performatywny. Performatywna formuła pozwala mi uczestniczyć aktywnie i realnie w formie tworzenia fotografii. Nie jestem tylko fotografem – odtwórcą biernie przedstawiającym zainscenizowany obraz, ale aktywnie w nim biorę udział jako element mojego obrazu. Zacieram podział na fotografujący podmiot i fotografowany przedmiot, zapraszam widza do uczestnictwa w performatywnej grze wymiany pomiędzy nimi. Prawda w sztuce jest dla mnie sposobem wpajania widzowi określonego widzenia rzeczywistości, sposobem kształtowania widzialnego. Nierozstrzygalna jest przynależność moich prac. Pozostają one na granicy sztuki i rzeczywistości, ale tej granicy nie przekraczają w żadną stronę. Należą do każdej z nich, ale w żadnej z nich nie da się ich zamknąć.
Temat wody jest też dla mnie inspiracją wielu poszukiwań. W moich pracach zadania performansu jako sztuki zestawiam z namysłem nad tematem upływu czasu, ponadczasowości i obecności w przestrzeni.
Symbolem tego dynamizmu są często w moich fotografiach żywioły natury. W wodzie tkwi iskierka życia, które nieustannie ewoluuje. Nigdy nie gasnąc daje poczucie czegoś pewnego, pozytywnego.
Dla mnie kolor jest sposobem wywierania bezpośredniego wpływu na duszę. Elementy wzięte z natury mogą podtrzymywać działanie form abstrakcyjnych moich prac artystycznych przez współbrzmienie
lub opozycję.